Utopia World

VIA/KTA

- Bądźmy poważni... jak można mieć alergię na URAN? To aktynowiec, nie alergen.

OOC: - II -

Al

VIA/KTA

OOC: A ja nie
- Odpowiesz mi, na litość?

Al

-Jasne! Ty pytasz, Alvin odpowiada. Zadaj pytanie, a odpowiem- Al przytargał kryształowa kulę i zawinął ręcznik na łbie.

VIA/KTA

- Powoli nie wytrzymuję. Zadałem pytanie: uran to pierwiastek z grupy aktynowców - radioaktywny, ale nie alergen. Nie powinien powodować alergii u nikogo. Jakim cudem można mieć alergię na URAN?

Al

-Trzeba być mną. Zdarzało mi się miec alergię na dentystę, szkołę i lanie, więc na uran też mogę.

VIA/KTA

- Bo widzisz - nie ma ŻADNEJ szansy, żeby zarazić się uranem.

Al

-Może na ziemi, ale tu jest utopia... zdarzało nam się mieć atak magicznej mgły, która zastępuje tu wasze systemy antykradzieżowe, pijatyki w barze i szały bitewne, więc alergia na uran to tutaj nie nowość.

VIA/KTA

- Naprawdę mnie to denerwuje... a poza tym gorąco tu, pójdę do środka. Albo powoli staję się lodowy, albo inaczej odczuwam temperaturę...

VIA/KTA

Armand w ostateczności postanowił cofnąć się w czasie do wtedy, kiedy sprawił łomot Alvinowi. Zrobił to i zapobiegł łomotowi, po czym wrócił do teraźniejszości. Alvin był w słynnym szale bitewnym, Aeglos uciekała przed nim, a Armand stał w samym środku tego interesującego przedstawienia. Alvin rzucił się na niego, ale Ar zrobił unik. Po tym wyczarował bajorko z piwem, ale to już nie pomagało.
- Aeglos... pomocy!

VIA/KTA

Armand zablokował Alvinowi dostęp danych do mózgu i powiedział do Ae:
- No, nareszcie.

VIA/KTA

Niewiele mówiąc, Armand, mając nadzieję że się uda, postanowił obniżyć trochę temperaturę (do około 3 stopni).
- Tempherature nona agrippina, agrippina tempheratura parthia!
Nagle zrobiło się dość zimno.
- Cóż, teraz jest tu dość zimno. Nareszcie normalna temperatura... a dla Alvina - proszę bardzo, piwko!

Al

Zachwycony Alvin wypił piwko i podziękował grzecznie Armandowi.

VIA/KTA

- Czemu tu tak gorąco? - spytał Ae.

Aeglos

-Sama się zastanawiam.