Utopia World

Aeglos

Aeglos weszła ze smokiem do puszczy. Puściła go wolno, by sobie zapolował. Sama wystrzeliła błyskawicę w kierunku najbliższego jelenia. Nawet nie musiała piec Smile

. Kiedy skończyła go oprawiać, zapadła już noc. Aeglos, wiedząc, że do miasta już nie dotrze, rozwiesiła płaszcz na drzewie, ułożyła się w nim, jak w hamaku i zasnęła.

Irial

Irial jechala w strone domu przez puszcze.Nagle w jej brzuchu zaczęło głośno burczec.Chwyciła łuk i nałożyła na cięciwę strzałe.Koń jechal powoli do przodu nagle zauwazyla młoda sarenka Ja nie chcę jej zabijać Oj..no trudno musze jestem głodnai strzała świsnęła.Trafiła gdzieś w żołądek sarny.Sarny biegla ile sił w kopytkach.Cadoc ją dogonił,Irial polozyla zdobycz przed sobą.Schowala luk i pojechala dalej.

Aeglos

Aeglos obudziła się, zwinęła manatki, i wyszła poza las.

Aeglos

Aeglos wróciła do puszczy i nazrywała roślin i ziółek do eliksirów. Następnie wyszła.

Aeglos

Aeglos ponownie weszła do puszczy. Uwielbiała to miejsce. Upolowała (jak zwykle magią) trzy baranki i dwie sarny. Po oprawieniu zdobyczy wróciła do domu.

Irial

Irial weszla do puszczy oparla sie o duzy kamien i chwycila dwa mniejsze.Zaczęla je ostrzyc o siebie tak zeby jeden nadawal sie do cięcia.Wyprobowala jeden z kamieni czy przetnie jej skore,przeciol,probowala czy przetnie gałeż przeciol,o to jej chodzilo.Polozyla sie na kocu i pogrązyla sie w sen.

Irial

Obudzila sie..wsiadla na konia i pogalopowala

Irial

Irial zostawila konia i weszla po cichutku do lasu.Po chwili zauwazyla dzika,sarne,jakiegos ptaka.Nalozyla 3 strzaly na cięciwe.Pierwsza szybko poszybowala w strone dzika druga w strone sarny a trzecia w ptaka.Wszystkie trafily zwierzyne.Zebrala sarny i zarzucila zdobycze na ramiona.Nagle w krzakach zauwazyla małe zbłąkane jagniątko.Dziewczyna pomyslala Przecież nie zostawie go samego a jak podrosnie to bedzie mleko :)chyba że to baran;)Wzięła malenstwo na ręce i pobiegla do konia.Pogalopowala szybko na Targ

Aeglos

Aeglos wleciała do puszczy. Puściła Śnieżka na polowanie, a sama obserwowała życie roślin i zwierząt. Po półgodzinie poleciała dalej.

Al

Al podjechał do kępy kwiatów. Zsiadł z jednorożca i narwał ich. Rozdzielił na trzy bukiety i pojechał na wzgórze elfów.

Irial

Irial puśćilawolno konia na malej polance a sama polozyla sie na trawie
Raz w tygodniu trza odpocząć
Zasnęła

Margot

Margo wjechała do lasu. Zaczęła kluczyć między drzewami. Wjechała na polankę, na której odpoczywała ostatnio. Zobaczyła śpiącą Irial. Podjechała do niej.
- Hej, Irial! - Hmm, chyba śpi jak kamień. Nie będę jej przeszkadzać...
Pojechała dalej. Po drodze znalazła kilka ziół. Zebrała je i udała się w stronę domu.

Irial

Dziewczyna sie obudzila wsiadla na konia i pogalopowala do domku

Al

Alvin wszedł do puszczy i zaczął podlewać kwiatki piwem Very Happy

.

Al

Alowi piwo się skończyło, wiec zakorkował bukłak i wyszedł.