Utopia World

VIA/KTA

OOC: Nie przesadzaj i nie pij tyle Wink

Armand poprzechadzał się po korytarzach domu. Przypadkiem natrafił na dziwny obraz:

Rozpoznał go. Przecież tego obrazu nie namalowano nigdy w Utopii! A coś takiego nie przeszłoby przez cenzurę. Nagle się domyślił. Ten obraz to "Butelka wina", którą namalował Picasso w 1925! Ale jakim cudem obraz z 1925 z Ziemi znajdzie się w Utopii? Być może jest szansa na powrót do domu... Armand postanowił dłużej się nie zamęczać obrazem Picassa w Utopii i wrócić do sypialni oglądać zdjęcia.

VIA/KTA

Armand znalazł na ziemi dokument o takim tekście:
ARMAND LYRE DA NATHIFIERE (1974 - 1997)
Armand Lyre da Nathifiere urodził się w piekielnie bogatej rodzinie królewskiej w Lille na północy Francji niedaleko granicy z Belgią 22 stycznia w 1974 roku, a zmarł, a raczej zaginął w tajemniczych okolicznościach podczas rejsu na statku Queen Mary II 17 października 1997 roku. Statek płynął z Calais we Francji do Londynu, stolicy Wielkiej Brytanii. Był technikiem i malarzem. W 1977 w wieku trzech lat narysował pierwszy swój szkic przedstawiający kobietę w sukni siedzącą na fotelu, dzisiaj przechowywany w Luwrze w Paryżu, jak też większość późniejszych prac. Szczególnie dużo malował w czasie studiów, np. portret Gertrudy Stein (1986) albo "Multiobraz" (1985). Studiował on chemię, jednakże bardzo lubiał malować. Objawy talentu przejawiał już w wieku siedmiu lat. W 1981, 3 czerwca namalował bowiem wielki obraz "Gala Królów", na którym przedstawione było ponad 150 osób! Obraz miał wymiary 3x3,5 m. Dzisiaj jest przechowywany w Luwrze.
Po studiach jego obrazy były coraz bardziej zgeometryzowane. Geometryzacja nastąpiła w obrazie "Zawieszenie" namalowanym w 1989 roku, zaraz po tym jak dostał dyplom Oxfordu, gdzie studiował chemię. Był chemikiem, jednak nie zapomniał o malarstwie. Stopniowo obrazy nabierały abstrakcjonizmu. Obraz "Teoria" namalowany 30 sierpnia 1990 przedstawiał, że da Nathifiere przeżywał zmianę stylu, gdyż "Teoria" był to obraz kubizmu. Jednak był to właściwie jedyny taki obraz. W 1991 namalował następne cztery obrazy, które świadczyły o tym, że malarz chciał zostać abstrakcjonistą.
Od połowy ostatniego stulecia XX wieku obrazy da Nathifierego zaczynały nabierać surrealizmu. Opuścił abstrakcjonizm i "przeniósł się" na surrealizm. Pierwszym obrazem tego typu był obraz z 1995, "Koszmar życia". Przedstawiał on "oszpilkowane" maski teatralne, w których szpilki były powtykane w nos, oczy, i uszy. Następny surrealistyczny obraz to "Akrobacje" (1995), gdzie artysta namalował człowieka z bardzo powyginanymi kończynami, bardzo podobny do obrazu "Akrobata" z 1925 Pabla Picassa. Przed świętami Bożego Narodzenia w 1995 artysta poślubił niejaką Phlorę Dacia, z którą rok później miał syna. Od tej pory namalował tylko trzy obrazy: zgeometryzowany portret syna Devirego z 1996, "Wielka Miłość" z 1 stycznia 1997, i dosłownie chwilę później zgeometryzowana "Przepaść", którą da Nathifiere namalował na parę godzin przed swoim zaginięciem.
Da Nathifiere to jeden z niewielu artystów, którzy zdołali stać się legendami za życia. Jest to bardzo trudna sztuka. Armand to również świetny przykład, jak gwałtownie zmieniać styl malarstwa i przy tym zachować swój własny styl. W każdym obrazie da Nathifierego było coś osobistego, nawet w autoportretach. Artysta nie interesował się tylko sztuką: lubiał też matematykę, chemię, fizykę, biologię, przyrodę, informatykę, język japoński, język chiński, język francuski... długo by wymieniać. Jego ostatni obraz, "Przepaść" którą artysta namalował dokładnie 35 minut przed swoim zaginięciem również mógł przemawiać do mózgu ludzkiego. Nawet rysunek "Mózg" z 1994 przedstawiający jakie części mózgu za co są odpowiedzialne może przemówić do serca. Z tego powodu obrazy da Nathifierego zostaną w pamięci ludzi na tysiące lat.
- Co to ma być? A myślałem że nic dziwnego już się nie zdarzy...
Na dokumencie widać było dziwne rozmazanie atramentu:
[link widoczny dla zalogowanych]

VIA/KTA

Armand schował dziwny dokument do szuflady.

Aeglos

Aeglos przyszła zrobić porządki.

VIA/KTA

OOC: Ukradniesz mi dokument Wink

Armand widząc Aeglos poszedł sobie do salonu.
- Idę odczarować mojego szkieleta, chyba posprzątał już kominek - powiedział do Ae.

Aeglos

Aeglos przypomniało sie coś. Szybko popędziła do łaźni.
OOC: wcale nie, napiszę, że przykleiłeś na szufladzie napis "NIE OTWIERAĆ!"

VIA/KTA

Ar na chwilę przyszedł. Znowu znalazł dziwny dokument:
[link widoczny dla zalogowanych]
Miał ich dość, więc postanowił położyć go na łóżku. Wyszedł.

VIA/KTA

- Proszę. Obejrzyj.
[link widoczny dla zalogowanych]

Aeglos

Aeglos weszła do sypialni. Popatrzyła na zadanie i powiedziała:
-Jest świetne. Chyba jednak Alvin nie bedzie miał burdelu. Ten stawek mi się podoba najbardziej.
OOC: Tre Magnifique park i zoo

VIA/KTA

OOC: O co ci chodzi?
- Dzięki. Mam nadzieję, że Alvin nie będzie miał burdelu. Cóż... teraz będzie park. Irial i ktośtam jeszcze nie oddadzą chyba zadania.

Aeglos

-Margot i Irial. Irial jeszcze w ogóle nie przyszła.
OOC: O to, ze nazwałeś park tak samo, jak zoo. W simsach jest restauracja Le Magnifique. Ale popularna nazwa.

VIA/KTA

- Masz rację. Pewnie zostaniesz tylko ty, ja i Alvin. Nieprawdaż?

VIA/KTA

- Tak przy okazji... popatrz na obrazek, który jest nad moim łóżkiem. Ten z cerkwią. Chyba porobię fajerwerki na dworze... będzie pokaz.

Aeglos

-Pomogę ci z pokazem. Mogę zrobić błyskawice, rakiety, fajerwerki z liśćmi i kwiatami, motylami, ogniste orły, srebrne strzały, może nawet smoka! Będzie jak na festynie. Ta cerkiew jest śliczna! Uwielbiam takie cebulowate dachy. A co do pozostania w WS, też mam taką nadzieję.

VIA/KTA

- Z łatwością uzyskalibyśmy taki efekt, jak na tym obrazku, toteż musimy zrobić coś lepszego.

OOC: Jednocześnie gram w Heroes III i rozmawiam. Rozmowa fajniejsza Wink