Autor Wiadomość
VIA/KTA
PostWysłany: Pią 21:36, 23 Cze 2006    Temat postu:

Armand, aby uniknąć katastrofy, zdeportował Alvina nad bajoro i zmienił wodę w nim w piwo.
Al
PostWysłany: Pią 21:35, 23 Cze 2006    Temat postu:

Alvin wbiegł do łaźni i zaczął niszczyć.
Aeglos
PostWysłany: Pią 12:16, 16 Cze 2006    Temat postu:

-Tam gdzie Alvin nie zobaczy- powiedziała Aeglos, unosząc w powietrze reszte butelek.- Chodźmy, wyczaruję dół.
Aeglos poszła, zostawiając skowyczącego Alvina.
VIA/KTA
PostWysłany: Pią 12:14, 16 Cze 2006    Temat postu:

- Sam się nie wskrzeszę, więc chyba masz rację. A tak przy okazji, nekromanta to też mag.
Armand spojrzał na wódkę. Z jego oczu wydobywały się czarne promienie antygrawitacyjne (to chyba raczej fizyka, niż magia). Dzięki temu Armand mógł sterować butelką.
- W którym konkretnie miejscu mamy ją zakopać?

OOC: Nekromanci to świetni magowie. Mag ożywia rzeczy martwe z natury, a nekro ożywia rzeczy które kiedyś były żywe.
Aeglos
PostWysłany: Pią 11:48, 16 Cze 2006    Temat postu:

Elfka jednym ruchem różdżki zablokowała brata w polu siłowym i powiedziała do Armanda:
-On wydobędzie. A jak przypadkiem korek wyskoczy, Anarion nas zabije za wlanie kiepskiej wódki do fontanny. Mam! Zakopmy za domem!
Al
PostWysłany: Pią 11:44, 16 Cze 2006    Temat postu:

-NIEEEEEEEEEEEEEEEEE!- ryknął Alvin, rzucając się na Aeglos i Armanda.
VIA/KTA
PostWysłany: Pią 11:41, 16 Cze 2006    Temat postu:

- Może wrzuć to do fontanny w ogrodzie?
Aeglos
PostWysłany: Pią 11:39, 16 Cze 2006    Temat postu:

-Nie. To nieuleczalny przypadek głupawki.- powiedziała Aeglos, zabierając łyskacz Alvinowi.- Muszę to gdzieś schować.
VIA/KTA
PostWysłany: Pią 10:09, 16 Cze 2006    Temat postu:

Armand wracał właśnie do salonu, gdy zobaczył tę scenę. Zaczął sie lekko śmiać, żeby nikt nie usłyszał. Weszedł do łazienki i powiedział:
- Ech... czy on jest normalny?
Al
PostWysłany: Pią 8:01, 16 Cze 2006    Temat postu:

Alvin przytulił łyskacz do siebie.
-Mój! Mój! Nie oddam!
Aeglos
PostWysłany: Pią 7:40, 16 Cze 2006    Temat postu:

Aeglos wbiegła do łaźni.
-Alvin, odłóż to natychmiast!
Al
PostWysłany: Pią 6:42, 16 Cze 2006    Temat postu:

Alvin naprawił i sięgnął po butelkę domowego łyskacza.
Aeglos
PostWysłany: Czw 16:41, 15 Cze 2006    Temat postu:

OOC: Napraw to, Alvin, ale JUŻ!
Al
PostWysłany: Czw 8:56, 15 Cze 2006    Temat postu:

Alvin najpierw pierdnął, że pół ściany rozwaliło, a później znowu zabrał się do robienia picia.
VIA/KTA
PostWysłany: Śro 16:33, 14 Cze 2006    Temat postu:

Armand poszedł za potzebą.
"Może to i wojownik, ale nawet barbarzyńcy sascy w 300 n. e. w tawernach tyle nie pili" - pomyślał. Załatwił się. Okazało się że burza na zewnątrz była już tak mocna, że pnie drzew odchylały się na bok... wrócił do salonu.

Powered by phpBB © 2001 phpBB Group